czwartek, 29 stycznia 2015

Recenzja - Marchewka suszona NESTOR i kolba kwiatowa VITAPOL

Witajcie w dzisiejszym poście, dość nietypowym jak na ten blog, ponieważ po raz pierwszy pojawi się tutaj recenzja, mam jeszcze plany co do kolejnych, jednak dzisiaj chciałabym się skupić na recenzji suszonej marchewki NESTOR i kolby kwiatowej VITAPOL. Mam nadzieję, że ta seria przypadnie Wam do gustu. A więc zapraszam do rozwinięcia, gdzie znajdziecie moją opinię i wygląd tych oto smakołyków dla gryzoni.

Zacznę od kolby.
Kolby są dość lubianym przez świnki smakołykiem. Tolka i Ada naprawdę pożerają ją w ciągu paru dni. To jest naprawdę fajna karma uzupełniająca, świnka jedząc kolbę ściera sobie ząbki.
Tak trochę nie do tematu: Tolka czasami wywija takie numery, że zamiast jeść kolbę to nie wiadomo dlaczego, skubała patyk.

Co nam mówią napisy na opakowaniu?
Smakers z płatków kwiatowych dla gryzoni i królika. Mieszanka paszowa uzupełniająca.

Jakie kwiaty?
Skład: kwiat rumianku suszony, pszenica, mąka z ziarna pszenicy, kwiat hibiskusa suszony, kwiat nagietka suszony, kwiat malwy suszony, płatki róży, płatki słonecznika.

Krótko mówiąc w składzie nie ma żadnych niezdrowych substancji, wszystko jest naturalne i wszystko świnka może jeść.
Kolba zachęca swoim wyglądem. Jest kolorowa. Kiedy jej dotykałam, zauważyłam, że troszeczkę się sypie. Dla mnie to plus, ponieważ prawie wszystkie kolby są sklejane takim miodem, który najzdrowszy dla świnek nie jest. Z pewnością w kolbach ziarnowych jest taki miód, a w kwiatowej widać, że tego miodu użyto mało. Jeszcze taka mała uwaga: nie radzę kupować kolb ziarnowych, bo świnka nie może jeść ziaren. Często na opakowaniach jest i chomik, i królik, i świnka. Jest to błąd, zawsze musicie dokładnie przeczytać skład tego jedzenia. Ziarno nie jest dla świnek! Prawdopodobnie też nie będzie chciała tego jeść.
Ma jeszcze taki uchwyt na klatkę, jak tu widzicie, a więc na akwarium się nie nadaje. Ma trzy stopnie, żeby można było powiesić kolbę na różnych wysokościach.

KOŃCOWA OPINIA:
Z pewnością ta kolba jest zdrowa dla świnek. Zawiera mało miodu, który skleja wszystko i jest mięciutka, więc świnki nie mają problemu ze zjedzeniem jej. Ma uchwyt niezbędny do każdej kolby. Polecam!

Kolejna i ostatnia w tym poście rzecz do zrecenzowania to marchewka suszona NESTOR.
Tutaj już zdążyłam podyskutować z mamą i siostrą na temat przydatności tego produktu. Ja uważam, że to bardzo dobre urozmaicenie, z kolei mama i siostra twierdzą, że zamiast takiej suszonej można dać świeżą. Zgadzam się z nimi, jednak można im dawać i taką, i taką.
Marchewka jest w postaci dosyć drobno startej marchewki. Jest twarda, więc na tym również ścierają sobie ząbki.
*Przepraszam za złą jakość, talentu do robienia zdjęć nie mam i chyba poruszyłam ręką.
Widać, że to starta marchewka i myślę, że smakuje normalnie, jednak podziękuję sobie :D.
Mimo wszystko świnki ją polubiły :))

Wiem, że ta druga recenzja już taka trochę naciągana, ale nie wiem, co jeszcze napisać, ale mimo wszystko mam nadzieję, że podobała Wam się recenzja i zachęciłam Wam do kupna chociaż jednego z tych smakołyków.
Na deser mam jeszcze dwa zdjęcia Tolki z marchewką. Niestety nie udało mi się ująć, jak je, ale zapewniam Was, że bardzo jej smakowała.

Następny post: Klatka czy akwarium i ściółka

2 komentarze:

  1. Przecież marchewkę można samemu ususzyć... Nie rozumiem sensu kupowania takich przysmaków.

    OdpowiedzUsuń
  2. 45 year-old Help Desk Operator Kalle Govan, hailing from Drumheller enjoys watching movies like "Sound of Fury, The" and Kite flying. Took a trip to Himeji-jo and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. Przenieslismy sie tutaj

    OdpowiedzUsuń